ORANGE POWER
Tytuł:Orange Power
Wytwórnia:Paisley Press
Rok:1977/RM
Witamy, Zaloguj się
RN - Realizacja Natychmiastowa oznacza że towar znajduje się na stanie magazynowym sklepu i zostanie wysłany do klienta w ciągu 2 - 3 dni roboczych
RM - realizacja do 30 dni
RC - realizacja może potrwać powyżej 30 dni
D - DELETED - produkt niedostępny - proszę nie zamawiać do momentu zmiany oznaczenia
W przypadku wybrania metody płatności: "Przedpłata na konto" klient powinien dokonać wpłaty dopiero po powiadomieniu przez sprzedawcę o gotowej realizacji zamówienia.
Proszę nie dokonywać wpłaty wcześniej.
Prog - rock , Symph - rock
Po raz pierwszy na CD
Nothing recalls that this was an Austrian band, it sounds more like an early- to mid-70's act.
Psych Pop flavor among the standard melodic progressive values.In fact this is quite vocal-heavy material, especially during the short pieces, where still some decent moves on organ and piano can be found next to the expected melodic guitar leaks.
The voice of Pertot was pretty clean on the English lyrics. There are a couple of tracks at over 7 minutes and these were definitely the more competitive ones, showing the band moving to a different direction.
Space Fusion with floating synth explorations and sharp, jazzy guitar lines with a tad of CAMEL during the softer solos.
A combination of British-styled Psych/Prog, neurotic synth-drenched Fusion with occasional electric piano pops and some HAWKWIND spaceness
Tracklist
1. America/Written-By – Gino Pertot 4:12
2. Back To Stay/Written-By – Peter Janda 4:13
3. Susan George/Written-By – Gino Pertot 3:35
4. It's All Love/Written-By – Peter Janda 7:33
5. Introducing V.B./Written-By – Peter Janda 1:20
6. Viennese Blood/Written-By – Gino Pertot 5:16
7. For Stefanie Marrian/Written-By – Gino Pertot 3:53
8. Sunlight Soldiers/Written-By – Peter Janda 11:46
Musicians
Bass – Johann Schön
Drums, Percussion [Sorted] – Hardy Ganselmaier
Electric Guitar – Walter Kramer
Keyboards – Peter Janda
Vocals, Acoustic Guitar [6 String], Acoustic Guitar [12 String] – Gino Pertot