STELLE DI MARIO SCHIFANO ,LE (LP) Włochy
Tytuł:same
Wytwórnia:AUDIO CLARITY
Rok:1967/RN
Witamy, Zaloguj się
RN - Realizacja Natychmiastowa oznacza że towar znajduje się na stanie magazynowym sklepu i zostanie wysłany do klienta w ciągu 2 - 3 dni roboczych
RM - realizacja do 30 dni
RC - realizacja może potrwać powyżej 30 dni
D - DELETED - produkt niedostępny - proszę nie zamawiać do momentu zmiany oznaczenia
W przypadku wybrania metody płatności: "Przedpłata na konto" klient powinien dokonać wpłaty dopiero po powiadomieniu przez sprzedawcę o gotowej realizacji zamówienia.
Proszę nie dokonywać wpłaty wcześniej.
Tytuł:same
Wytwórnia:AUDIO CLARITY
Rok:1967/RN
Psych - rock z elementami heavy .
Mario Schifano artysta , grafik ( autor okładki a także sponsor projektu muzycznego ) bliski przyjaciel zespołu The Rolling Stones . Cztero - osobowy zespół nagrał niesamowity album gdzie na stronie A mamy wyróżniającą się 17 - minutową kompozycję w klimacie ciężkiej psychodelii - długa improwizacja coś w rodzaju rytuału ( klimaty wczesnych Floydów i grupy Deviants) strona B -zawiera pięć krótszych ,wokalnych kopmozycji z keyboardami ,drapieżnymi solami gitary oraz partiami fletu
Nowa reedycja albumu (45rpm )
Remaster 2020 . Rozkładana okładka albumu
Tracklist
Side 1
1. "Le Ultime Parole Di Brandimante, Dall'Orlando Furioso, Ospite Peter Hartman E Fine (Da Ascoltarsi Con TV Accesa, Senza Volume)" (17:41)
Side 2
1. "Molto Alto" (3:13)
2. "Susan Song" (3:48)
3. "E Dopo" (2:12)
4. "Intervallo" (2:37)
5. "Molto Lontano (A Colori)" (2:47)
Psychedelia, avant-garde, improvisation, underground. "Dedicato A..." (Dedicated to...) is without a single doubt a unique record, and it's really surprising to know that its authors were Italian, from Rome, and that it was released in 1967, the same year of "The Piper at the Gates of Dawn" and "Sgt. Pepper's"!
Mario Schifano was not a musician but a visionary exponent of Pop Art, a sort of Italian Andy Warhol, who wanted to integrate his work with a group, providing the psychedelics visuals in support of live performances. The meeting between Schifano and the four musicians then baptized "Le Stelle di..." (The stars of...) yielded a handful of live concerts, a 45rpm and this album: perhaps dated now, but at the time almost no-one in Italy had ever heard something like that, unless he had flown to England to soak up the atmosphere of the 'Swingin' London'.
"Dedicated to..." opens with a long passage of nearly twenty minutes, an acid jam sessions, sometimes delirious, which gives an idea of the potential of the group on stage, while the second half of the work consists of five short songs, more rational but still in line with the overall sound. It was an isolated experiment, which had no equal in Italy in those years; printed in a handful of self-produced copies, with a 'stellar' artwork by the same Schifano, is one the rarest Italian LP of all times.