Producenci

Informacje

Oznaczenie :

RN - Realizacja Natychmiastowa oznacza że towar znajduje się na stanie magazynowym sklepu i zostanie wysłany do klienta w ciągu 2 - 3 dni roboczych

RM - realizacja do 30 dni

RC - realizacja może potrwać powyżej 30 dni

D - DELETED - produkt niedostępny - proszę nie zamawiać do momentu zmiany oznaczenia

W przypadku wybrania metody płatności: "Przedpłata na konto" klient powinien dokonać wpłaty dopiero po powiadomieniu przez sprzedawcę o gotowej realizacji zamówienia.

Proszę nie dokonywać wpłaty wcześniej.

GERARDO MANUEL & HUMO (LP ) Peru

Wszystkie zdjęcia

Drukuj
Powiększ do pełnego rozmiaru

Tytuł:Machu Picchu 2000

Wytwórnia:Discos Monterey

Rok:1971/RN

Więcej szczegółów

Więcej informacji
Zobacz też

Psych - rock

Nowa reedycja albumu

Remaster 2021 . Wydanie 180 gram

Tracklist

side A

A1 Machu Picchu Blues
A2 Perdido (Lost)
A3 Hey Espanoles, No Escuchan El Lamento De Los Incas?

(Hey Spaniards, Can't You Hear the Inkas Crying?)
A4 La Leyenda Del Lago (The Legend of the Lake)
A5 Punto Y Aparte (Period)

side B
B1 Madre Tierra (Lo Sentimos) (Mother Eart We Regret It)
B2 Mundos Extranos (Odd Worlds)
B3 Hacia Donde Van? (Where Do They Go?)
B4 Diciembre 31. 1999 5:36p.m.

Musicians

Acoustic Guitar, Piano, Vibraphone, Bass Guitar – Rafael "Pocho" Purizaga

Bass Guitar – Juan Carlos Barreda

Congas – Alberto Lozano

Guitar, Drums, Piano, Bass Guitar, Keyboards, Acoustic Guitar – Jorge Pomar

Lead Guitar – Richard Zellen

Percussion – Al Luzano

Piano, Flute – Joey Vargas

Rhythm Guitar, Lead Guitar – Ernesto Samamé

Saxophone – Ronald Ferreccio

Trumpet, Trombone, Zither – Silva Brizitone

Vocals, Rhythm Guitar – Gerardo Manuel

Gerardo Manuel left behind his deepest beat days with The Dolton's and the Shain's, plus his garage psych stage with St Thomas Pepper Smelter. At the beginning of the seventies he was joined by a new band formed by other illustrious Peruvian musicians, called El Humo because, according to Ernesto Samamé (We All Together) they met to play unpretentiously, to test the new sound equipment of the Virrey label.

The first of the albums was "Apocallipsis" (1970). A wild and acid work, with its own songs and fabulous covers. An explosion of crazy psychedelia , overflowing solo moments, and the vocals delivered by a very inspired Gerardo Manuel.

Songs of lysergic melodies, with Latin touches, give life to this album that looks for peace in the world. Unique and memorable albums, essential for any discography with the best of South American music from the sixties.

(Alex Magic Pop)