Producenci

Informacje

Oznaczenie :

RN - Realizacja Natychmiastowa oznacza że towar znajduje się na stanie magazynowym sklepu i zostanie wysłany do klienta w ciągu 2 - 3 dni roboczych

RM - realizacja do 30 dni

RC - realizacja może potrwać powyżej 30 dni

D - DELETED - produkt niedostępny - proszę nie zamawiać do momentu zmiany oznaczenia

W przypadku wybrania metody płatności: "Przedpłata na konto" klient powinien dokonać wpłaty dopiero po powiadomieniu przez sprzedawcę o gotowej realizacji zamówienia.

Proszę nie dokonywać wpłaty wcześniej.

BREAKTHRU

Następne

Wszystkie zdjęcia

Drukuj
Powiększ do pełnego rozmiaru

Tytuł: Adventures Highway

2CD

Wytwórnia: Circle Records
Rok: 1967-70/RN

Więcej szczegółów

Więcej informacji

Psych - prog -rock .

Wydawnictwo zawiera nagrania z lat 1967-70 w tym jedyny singiel

zespołu z 1968 roku Ice-Cream Tree/Julius Caesar

16 - stronicowa książeczka

Tracklist

CD 1

1 Believe It 3:51
2 Here Comes The End 3:06
3 Spoonful 5:05
4 Love Is Strange 2:55
5 Adventures Highway 4:10
6 I Have A Dream 4:35
7 Growing Older 3:43
8 Troubleshoot 3:01
9 The Story Of Peer Gynt 2:44
10 Alice Dropped Out 2:52
11 Happiness 4:28
12 Shake Off That Lead 3:33
13 The Sailor Song 4:32

CD 2
1 Ice-Cream Tree 2:39
2 Julius Caesar 2:49
3 Yours 2:50
4 Summertime 3:26
5 Toyland 2:52

Kolejny świetny przykład grupy, która wydała tylko jeden singiel podczas swojego istnienia i pomimo faktu, że to wydawnictwo zakończyło się klapą, wyrosła na „wielkie nazwisko w obiegu". A po poszukiwaniach okazuje się, że zespół nagrał znacznie więcej jeszcze w latach sześćdziesiątych, co teraz, wiele lat później, w całej okazałości zostaje wydane – z singlem jako bonusem. Wydany w 1968 roku singiel Ice Cream Tree i b-side Julius Ceasar mają cudownie popowe brzmienie, podczas gdy późniejsze utwory są wyraźnie cięższe. Podobnie jak The Story Of Peer Gynt, który został nagrany jako drugi singiel, ale nigdy nie ukazał się jako taki. Warto również wspomnieć o pięknym I Have A Dream z nieuniknionymi dźwiękowymi fragmentami Martina Luthera Kinga. Okazuje się, że jest to grupa, z której Birmingham słusznie było dumne.